Pokazuje ciężki temat. Do tych co piszą o koledze głównego bohatera GŁUPOL i takie tam. A jak WY zachowalibyście się kiedy Wasz najlepszy przyjaciel zachorowałby tak ciężko? Myślę, że jego przyjaciel zdał egzamin. Był z nim kiedy ten go potrzebował. Nie krytykował nielubianej dziewczyny dopóki nie znalazł dowodu na to, że to suka. Próbował oderwać chorego od czarnych myśli, może w dość kontrowersyjny sposób, ale uważam, że całkiem mu się to udawało. Można by go porównać do słonia w składzie porcelany, ale co tam. Nie przepadam za tym aktorem (Seth Rogen), ale w tym filmie jego postać była dość sympatyczna.